Recenzja wyd. DVD filmu

Samurai champloo (2004)
Shinichirô Watanabe
Takeshi Yoshimoto
Ayako Kawasumi
Kazuya Nakai

Podróż do źródeł wyobraźni

<a href="http://www.filmweb.pl/Shinichir%C3%B4+Watanabe,filmografia,Person,id=72207" class="n">Shinichirô Watanabe</a> to nazwisko, które zna każdy fan anime. Jest to przecież twórca słynnego
Shinichirô Watanabe to nazwisko, które zna każdy fan anime. Jest to przecież twórca słynnego "Kowboja Bebopa". Nie mam jednak wątpliwości, że kiedy w przyszłości pisana będzie historia anime, Watanabe kojarzony będzie przede wszystkim jako twórca "Samurai Champloo". Serial ten to arcydzieło japońskiej sztuki animacji, prawdziwy triumf niczym nieograniczonej wyobraźni. Pretekst fabularny do kolejnych odcinków jest dość prosty i często wykorzystywany w anime. Na pierwszy rzut oka jest to kolejna opowieść drogi. Oto trójka bohaterów różniących się od siebie tak, że już bardziej nie można, przez dziwny splot okoliczność zostanie związana wspólnym celem. Ten cel narzuci im Fuu - 15-latka, która w zamian za uratowanie życia wymusza na Mugenie i Jinie przysięgę, iż pomogą jej odnaleźć samuraja pachnącego słonecznikami. Tak oto rozpoczyna się podróż, której kolejne odcinki to miniaturowe arcydzieła zachwycające pomysłem, fabułą i realizacją. Zgodnie ze swoim tytułem ('champloo' znaczy tyle co 'mieszać') anime Watanabe to mieszanka stylów i gatunków. Elementy współczesne (muzyka hip-hopu) łączą się z tradycyjnymi (historia rozgrywa się w epoce Edo, XVII-XIX w.). Oprócz odcinków odwołujących się do filmu samurajskiego, mamy również historie żywcem przeniesione z gangsterskiego kina amerykańskiego i brytyjskiego. Są też odcinki poświęcone filmowi noir, melodramatowi i kinowej awangardzie. Wszystko to zmiksowane w duchu postmodernistycznego eklektyzmu. Zamiast bełkotliwej mieszanki, co łatwo mogło stać się udziałem tak preparowanego przedsięwzięcia, widz otrzymuje wysmakowaną, wystylizowaną opowieść pokazującą, że dla twórcy obdarzonego prawdziwie bogatą wyobraźnią nie ma rzeczy niemożliwych. Fabularne pomysły są realizowane z taką pieczołowitością i mistrzostwem, iż z powodzeniem mogłyby zostać przekształcone w wartościowe filmy pełnometrażowe. Kiedy dodać do tego specyficzne, przesycone łagodną ironią poczucie humoru, otrzymujemy produkt idealny, będący kwintesencją tego, czym jest prawdziwe serialowe anime. Polski widz otrzymuje "Samurai Champloo" w serii Anima Gate. Tym razem redaktorzy cyklu postarali się i przekazali w ręce rodzimych fanów anime prawdziwą perełkę. Serial prezentowany jest w wersji japońskiej lub z polskim lektorem. Obie ścieżki dźwiękowe przygotowano w systemie DD5.1, z czego zadowoleni powinni być wszyscy posiadacze kina domowego. Dodatkowo do płyt dodano krótki przewodnik po kulturowych 'smaczkach' wykorzystanych w serii, z których istnienia polski widz mógł nie zdawać sobie sprawy. Dzięki temu wzbogacone zostaje całe przeżycie i odbiór anime jest bogatszy, bliższy temu, jak serię odbierać musieli Japończycy. Jeśli jesteś prawdziwym fanem aniem, "Samurai Champloo" musi się znaleźć w twojej kolekcji.
1 10
Moja ocena serialu:
8
Rocznik '76. Absolwent Uniwersytetu Warszawskiego na wydziale psychologii, gdzie ukończył specjalizację z zakresu psychoterapii. Z Filmweb.pl związany niemalże od narodzin portalu, początkowo jako... przejdź do profilu
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones